Odważne tezy i jeszcze odważniejsze projekty, aby owe tezy potwierdzić – tak w skrócie można opisać życie Thora – Norwega, który przepłynął 8000 km Oceanu Spokojnego na tratwie zbudowanej z drzewa balsy.
6 października 1914 roku, w miejscowości Larvik w Norwegii na świat przychodzi Thor Heyerdahl. Od urodzenia bardzo żywo interesuje się przyrodą, a dodatkowej inspiracji dostarcza mu matka, dyrektorka lokalnego muzeum. Po ukończeniu uniwersytetu w Oslo (kierunek zoologia i geografia), w grudniu 1936 roku Thor żeni się po raz pierwszy (później ożeni się jeszcze dwukrotnie), a już następnego dnia wspólnie z nowo poślubioną małżonką udaje się na polinezyjską wyspę Fatu Hiva.
Polinezję zasiedlili osadnicy z Peru
Wspólnie podczas rocznej ekspedycji żyjąc wśród lokalnej ludności poznają florę i faunę wyspy, a także obyczaje tam panujące. Podczas pobytu na Fatu Hiva, Thor odkrywa, że niektóre obyczaje, a także spotykane na wyspie posągi do złudzenia przypominają te z Ameryki Południowej. Jak to możliwe? Przecież lądy dzieli ponad 8000 km oceanu. 23-letniemu Thorowi przychodzi do głowy myśl, że wysypy Polinezji zasiedlone zostały początkowo przez osadników z Peru, a następnie z Kolumbii Brytyjskiej, a nie jak wówczas myślano z południowo-wschodniej Azji. Myśl ta, okazała się zbyt awanturnicza jak na tamte czasy i żaden z ówczesnych uczonych nie traktował jej poważnie. Nikt nie wierzył w możliwość przetrwania podróży przez Pacyfik na prymitywnej tratwie, a tylko taka opcja przeprawy wcześniej istniała.
Przez wiele lat Thor studiował i analizował wszystkie możliwe warianty, aby tuż po wojnie dowieść słuszności swojej tezy. Wspólnie z pięcioma towarzyszami zbudował replikę tratwy z drzewa balsy, którą jego zdaniem mieli podróżować starożytni osadnicy. 28 kwietnia 1947 roku Kon-Tiki, bo tak nazwano tratwę, wypłynęła z Peru w kierunku wysp Oceanii. Do pokonania miała około 800 km pełnego niespodzianek, sztormów i rekinów Pacyfiku. Podróż w 100% miała być odzwierciedleniem podróży pierwotnej, a jedynym nowoczesnym sprzętem na pokładzie była radiostacja. Po 101 dniach tratwa osiadła na rafie niedaleko wyspy Tuamotu. W ten sposób Thor dał dowód temu, że starożytni Peruwiańczycy mogli dokonać czegoś podobnego i dotrzeć do wysp Polinezji.
Kon-Tiki to dopiero początek!
Wyprawa Kon-Tiki, absolutnie niezwykła, przysporzyła Heyerdahlowi sławy, była jednak dopiero początkiem jego niezwykłych teorii, badań i wypraw.
I tak w 1952 roku brał udział w ekspedycji badawczej na Wyspach Galapagos, a w latach 1955-1956 dokonał wielu, znaczących dla nauki, odkryć na Wyspie Wielkanocnej.
W 1969 roku, aby udowodnić swoją tezę iż starożytni Egipcjanie podróżujący na papirusowych łodziach mogli dotrzeć do Ameryki przez Atlantyk, Heyerdahl zakupił 12 ton papirusu i wspólnie z ekspertami skonstruował 15-metrową łódź w starożytnym stylu. Ekspedycja Ra, bo taką nosiła nazwę, trwała 56 dni. Po przepłynięciu 5000 km, w skutek burzy i niedociągnięć konstrukcyjnych, łódź zatonęła. Heyerdahl nie był jednak z tych, którzy się poddają. 10 miesięcy później, na mniejszej, bo 12-metrowej łodzi Ra II wyruszył w trasę wiodącą przez najszersze części Atlantyku. 6100 km z Safi (Maroko) na Barbados pokonał w 57 dni. Po raz kolejny udało mu się dowieść, że jego teza mogła być słuszna. Kilka lat później w 1977 roku Thor tym razem przy użyciu trzcinowej łodzi „Tygrys” chciał udowodnić, że możliwa był komunikacja pomiędzy cywilizacją doliny Indusu a Mezopotamią. Ekspedycja wyruszyła w listopadzie 1977 roku z Iraku. Tym razem jednak Thor napotkał na przeszkody polityczne. Zmęczony, po przepłynięciu ponad 4200 mil, w 1978 roku w geście protestu przeciwko konfliktom zbrojnym, spalił swoją łódź w Dżibuti. Do końca życia Heyerdahl był aktywnym uczestnikiem wypraw archeologicznych, a także międzynarodowym promotorem współpracy i zrozumienia między narodami na całym świecie.
Thor Heyerdahl zmarł 18 kwietnia 2002 roku we Włoszech.
http://adventuremagazyn.pl/kon-tiki-przygoda-niezwykla/